Chciałam Cię obronić
Chciałam ustrzec Cię od zła
W obliczu choroby
Stanęłam bezradna
Medycyna ma swoje granice
Moja miłość nie MAMA
Translate
....
google_ad_client = "ca-pub-2378416281392482";
google_ad_host = "pub-1556223355139109";
google_ad_slot = "8708280651";
google_ad_width = 728;
google_ad_height = 90;
.
.
.
.
.
niedziela, 24 kwietnia 2016
NIE MÓW MAMIE.............
Nie mów mamie
Jestem ciężko chory,
Lekarz powiedział, że umrę...
Proszę cię jednak,
Nie mów o tym mamie...
Ona jest tak wrażliwa,
Młodsze rodzeństwo wychowuje.
Boję się, że tego nie przeżyje,
Proszę, nie mów o tym mamie...
Aniele mój jeśli mi pomożesz,
Jakoś to wytrzymam.
Gdy będzie bardzo bolało,
Przyjdź do mnie.
Proszę, przyjdź...
Nie musisz być długo.
Weź mnie za rękę
I nie puszczaj, gdy będzie bardzo bolało.
A gdy będzie już po wszystkim,
Zaopiekuj się moja mamą ,ja jestem przecież już mężczyzną.
I jeśli możesz, spełnij moje życzenie -
Na białej trumnie niech położą białą różę.
Powiedz też mamie,
Że o wszystkim wiedziałem...
Nie chciałem, by ją bolało,
I tak bardzo ją kochałem.
Jestem ciężko chory,
Lekarz powiedział, że umrę...
Proszę cię jednak,
Nie mów o tym mamie...
Ona jest tak wrażliwa,
Młodsze rodzeństwo wychowuje.
Boję się, że tego nie przeżyje,
Proszę, nie mów o tym mamie...
Aniele mój jeśli mi pomożesz,
Jakoś to wytrzymam.
Gdy będzie bardzo bolało,
Przyjdź do mnie.
Proszę, przyjdź...
Nie musisz być długo.
Weź mnie za rękę
I nie puszczaj, gdy będzie bardzo bolało.
A gdy będzie już po wszystkim,
Zaopiekuj się moja mamą ,ja jestem przecież już mężczyzną.
I jeśli możesz, spełnij moje życzenie -
Na białej trumnie niech położą białą różę.
Powiedz też mamie,
Że o wszystkim wiedziałem...
Nie chciałem, by ją bolało,
I tak bardzo ją kochałem.
wtorek, 19 kwietnia 2016
MAMO.............
Mamo
"Śmierć jest niczym.
To tak, jakbym się wymknął do sąsiedniego pokoju.
Jestem wciąż sobą i Ty jesteś sobą.
Czymkolwiek dla siebie byliśmy, tym jesteśmy nadal.
Nazywaj mnie moim dawnym imieniem, mów do mnie tak, jak zawsze mówiłaś.
Nie zmieniaj tonu, nie przybieraj na siłę poważnej i smutnej miny.
Śmiej się; tak jak zawsze śmialiśmy się z żartów, które bawiły nas oboje.
Baw się, uśmiechaj, myśl o mnie.
Módl się za mnie.
Niech moje imię zawsze będzie wymawiane zwyczajnie, bez śladu cienia.
Niech wypowiadane będzie bez nacisku, bez cienia żałoby.
Życie znaczy to samo, co zawsze znaczyło.
Dlaczego miałbym zniknąć z twojego serca, skoro zniknąłem tylko z oczu?
Czekam na ciebie, tylko przez krótką chwilę, aż przyjdzie twój czas.
Jestem gdzieś blisko, pamiętaj.
W sąsiednim pokoju, lub tuż za rogiem.
Wszystko jest w porządku mamo.
Niech wypowiadane będzie bez nacisku, bez cienia żałoby.
Życie znaczy to samo, co zawsze znaczyło.
Dlaczego miałbym zniknąć z twojego serca, skoro zniknąłem tylko z oczu?
Czekam na ciebie, tylko przez krótką chwilę, aż przyjdzie twój czas.
Jestem gdzieś blisko, pamiętaj.
W sąsiednim pokoju, lub tuż za rogiem.
Wszystko jest w porządku mamo.
BÓl...............
"Oto Ja posyłam anioła przed tobą, aby cię strzegł w czasie twojej drogi i doprowadził cię do miejsca, które ci wyznaczyłem."
Mój syn już tam jest ...........
JESTEM MATKĄ.............
oślepłam odkąd go nie ma
nie widzę światła
on był moim wszystkim
syn - słońce
syn - gwiazda
śpiew ptaków
jest trenem żałobnym
grabarzami - korzenie kwiatu
nie widzę światła
on był moim wszystkim
syn - słońce
syn - gwiazda
śpiew ptaków
jest trenem żałobnym
grabarzami - korzenie kwiatu
zasadziłam jeden
który zapachem
przypomina
o jego nieobecności
który zapachem
przypomina
o jego nieobecności
jestem biedną kobietą
matką - garści piachu
matką - garści piachu
niedziela, 17 kwietnia 2016
LIST DO ANIOŁA.................9
Żyłeś dobrocią,
pogodą ducha. Pomoc dawałeś dla swego druha. Lecz gdy umarłeś, świat się zasmucił. Nie mógł uwierzyć, że już nie wrócisz. Nie mógł uwierzyć, że Cię już nie ma, że pozostały tylko wspomnienia. Po Twej dobroci po Twej miłości I po tym, że żyłeś pełen godności Dla Ciebie... Tak tęsknię... Mama "...TU Ciebie nie ma, lecz JESTEŚ przecież…
I pozostaniesz w jasnym świecie, Jest coś, co mrokom się opiera, Jest PAMIĘĆ. A ona NIE UMIERA..."
pogodą ducha. Pomoc dawałeś dla swego druha. Lecz gdy umarłeś, świat się zasmucił. Nie mógł uwierzyć, że już nie wrócisz. Nie mógł uwierzyć, że Cię już nie ma, że pozostały tylko wspomnienia. Po Twej dobroci po Twej miłości I po tym, że żyłeś pełen godności Dla Ciebie... Tak tęsknię... Mama "...TU Ciebie nie ma, lecz JESTEŚ przecież…
I pozostaniesz w jasnym świecie, Jest coś, co mrokom się opiera, Jest PAMIĘĆ. A ona NIE UMIERA..."
ROZMOWA Z ANIOŁEM ......................
Czy możesz schować
Mnie w ramionach?
A w skrzydłach swych
Osuszyć znów moje łzy
Niewiele powiem Ci
Czujesz sam
W niebiosach łatwiej jest trwać
oddychać niebem
Tam zabierz nas...
Aniele mój
Ty przecież mnie jedną masz
I mnie ochronisz za grzechy
Niech życie ukaże mnie
Ty przy mnie zawsze bądź
Chociaż wiem, me niebo daleko jest
Więc nie wpuszczą jeszcze mnie
Jeszcze nie...
W ciemną noc modlitwy krzyk
Zostałeś tylko Ty
I deszcz na twarzy mej
W ciemną noc nie wierzę już
Choć trzepot skrzydeł znów
Do snu kołysze mnie
Aniele mój
W samą siebie wiary brak
Zraniłam wiele serc
Lecz nie opuszczaj mnie
Czuję strach, że to nie ostatni raz
Popłynie czyjaś łza, gorzka łza...
W ciemną noc modlitwy krzyk
Zostałeś tylko Ty
I deszcz na twarzy mej
W ciemną noc nie wierzę już
Choć trzepot skrzydeł znów
Do snu kołysze mnie
LIST DO ANIOŁA ................od Przyjaciółki
Sebuś...................................................... pisze do Ciebie ten list ponieważ, tęsknię bardzo za Tobą za tym twoim słodkim uśmiechem za naszymi wygłupami w świetlicy można było Tobie zaufać byłeś kochany i najlepszy. Pamiętam jak przezywałeś mnie Żyrafa. Kocham mocno i tęsknię bardzo ,zawsze będę przy Tobie ,cały czas myślę jak kiedyś było.
List pisała Klaudia Zaremba
środa, 13 kwietnia 2016
LIST DO ANIOŁA .......................8
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)
