Cd...........................................Neurochirurgia.....................................Seba obudził się,płakał widać było że miał już dość.Przyszła pielęgniarka i w zaufaniu mi powiedziała ze na oddziale onkologicznym doszło do zaniedbania i że to nie pierwszy taki przypadek gdzie dziecko trafia do nich w takim stanie.Była tam też pani H. Sz. opiekowała się Sebą i pani J.tez pielęgniarka z która Seba tak żartował powiedziała do niego -"Sebus co oni ci zrobili ,ja się tobą zaopiekuje ,obejrzała go sporządziła notatkę w jakim stanie Sebe przywieźli , tam mnie wysłuchano sprawdzono ze on przełyka na drugi dzień dostał jeść .Boże jak się cieszył z jakim jadł apetytem .Przywiozłam mu soki ,jogurty cala torbę .On był taki szczęśliwy ze aż płakał -"mamo czy ja jestem w raju ?"powiedział ,co się dziwić po dwóch miesiącach nie jedzenia (karmiony kroplówkami).Tam odetchnęliśmy pielęgniarki siedziały przy nim gdy mnie nie było czytały mu książki .Było czysto .Wstawię zdjęcia jak je tylko wrzucę na kompa dla porównania .Można było go odwiedzać i o dziwo wszyscy go odwiedzali i nie dostał żadnego zakażenia !Przyszła pani Dr z onkologi i zwyzywała lekarzy i pielęgniarki ze dano mojemu synowi jeść! Powiedziała -"Dlaczego on je ". Wiecie ze płakałam jak karmiłam syna, ze szczęścia bo jadł nabierał sil .Potrafił zjeść dwa dania ,gryzł powoli tak jak mu mówiłam żeby znów się nie zachłysnął ,a ze bal się ze znów będzie głodował starał się jeść powoli . Czułam się jak w dniu kiedy powiedział pierwsze słowo . Wiedziałam ze będzie musiał wrócić na onkologie ,ale poprosiłam lekarzy żeby przetrzymali go trochę dłużej żeby miał sile i liczyłam na to ze długo to nie nastąpi (jego powrót na onkologie).Tak był tam miesiąc ,w szczęściu mimo ze był chory jakie ono by nie było ,był odwiedzany ,przez bliskich nawet brat go mógł odwiedzić ,przyjaciele ,dziewczyna. Radowało się moje serce nawet posiłki przynoszono mu podpisane z buźka uśmiechnięta.

Neurochirurgia -wizyta jego dziewczyny :)

wizyta kolegi
Miło było patrzeć jak nabierał sił ,miał czucie w prawej ręce i nodze ,nadal musieli go przywiązywać bo czasem korciło go żeby sobie coś odłączyć .Postaram się wstawić tez filmik z onkologi i z neurochirurgi dla porównania Ale to w swoim czasie .CDN>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
Tak dbali o niego na Neurochirurgi :) Jego przyjaciel D.B trzyma talerz.

Neurochirurgia -Tak było czysto
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz