wtorek, 4 sierpnia 2015

WALKA O DOM ..................................

Pomoc ze szkoły syna :)
Cd........................................Syn był już na onkologi a ja walczyłam i o niego i o dom,a właściwie szukałam żeby coś wynająć,nie miałam pieniędzy do tego musiałam się rozdwoić dosłownie ,musiałam być przy tych dzieciach i przy chorym synu.Jak to pogodzić ?Dziś po czasie jak to wspominam to często myślę jak mi się to udało jak ?  Myślę że ktoś nad nami czuwał no i pomogli dobrzy ludzie ,za co im jestem wdzięczna ,szczególnie  lekarzom i pielęgniarkom  z oddziału dziecięcego w Gnieźnie oraz szkole syna ,wychowawcom, jego kolegom ze szkoły i jego i moim przyjaciołom oraz znajomym z portalu społecznościowego.Duża zasługę maja tez Gazeta "PRZEMIANY"to dzięki nim o nas usłyszeli ludzie i zaczęła się pomoc.Ludzie przynosili dary żywnościowe dla moich dzieci .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz